Alexander i Urszula Kolodnerowie mieszkają w Izraelu. Wyemigrowali z Polski po nagonce antysemickiej związanej z wydarzeniami marca 1968.
Rodzina pana Alexa pochodzi z Wąwolnicy. Jego matka, Jadwiga Ita Hofman-Kolodner, przed śmiercią spisała wspomnienia, w tym także te unikalne, dotyczące życia w miasteczku. Po latach pan Alex odnalazł pamiętnik i postanowił wraz z żoną odwiedzić Wąwolnicę, w której w czasie Holocaustu zginęła prawie cała jego rodzina. Dzięki pomocy mieszkańców miasteczka, Stowarzyszenia „Studnia Pamięci” i regionalisty Sławomira Snopka, poznał nowe, zaskakujące informacje m.in. na temat uratowania przez polską rodzinę kuzynki Basi.