W poniedziałek 18 sierpnia 1980 roku było już jasne, że pomysł władzy na ukrycie społecznych niepokojów przez ogółem społeczeństwa poniósł spektakularną klęskę. Gierek liczył na to, że protesty społeczne przycichną, kiedy władza wykona kilka pojednawczych gestów. Sprawy zaszły jednak za daleko.
Próbą ratowania sytuacji było telewizyjne wystąpienie, w którym I sekretarz KC PZPR starał się udowodnić, że nadal panuje nad sytuacją i obiecywał poprawę losu zwykłych obywateli.